Pracownicy Urzędu Miasta i Kronopolu, sportowcy oraz uczniowie bardzo szybko uporali się z zadaniem. Po krótkim powitaniu, udzielono zebranym instrukcji dotyczącej samego procesu sadzenia. Utworzono kilkuosobowe zespoły i ruszono do ciężkiej pracy. Towarzyszyły jej przyjazne rozmowy dorosłych z dziećmi, wymiana myśli i uśmiechy.
Po trudach sadzenia krzewów i drzew każdy mógł pokrzepić siły zjadając jabłka, pyszne hot-dogi czy pijąc ciepłą herbatę z cytryną. Nie zabrakło też konkursów: na przeciąganie liny oraz skoków w workach. Zabawy było co nie miara, uczniowie nawet nie myśleli o tym, że zaprawione śmiechem i radością zabawy mogłyby dobiec końca. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe książeczki o lasach oraz inne drobiazgi. Szkoda, że trzeba czekać aż rok, by ponownie wziąć udział z w tej szlachetnej akcji.