W filmie „Anioł w Krakowie” wybitny aktor Krzysztof Globisz wciela się w rolę anioła Giordano, który zostaje wysłany na Ziemię, aby wypełnić pewną misję. Przez przypadek jednak trafia do Polski, w okolice Krakowa. I już od pierwszej chwili ma ręce pełne roboty. Natrafia na dwoje ludzi, którym zepsuł się samochód. Nasz anioł w cudowny sposób naprawia pojazd, a kobiecie i mężczyźnie gratuluje, gdyż – stwierdza – widać, że są w sobie bardzo zakochani. I zaczyna opowiadać, że pytał kiedyś pewnego Anglika, czym jest miłość, a on na to… Sami przeczytajcie. Tym Anglikiem był William Shakespeare!
Sonet 116 Nie ma miejsca we dwojga serc przestrzeni Dla barier, przeszkód. Miłość to nie miłość, jeśli, Zmienny świat naśladując, sama się odmieni Lub zgodzi się nie istnieć, gdy ktoś ją przekreśli. O, nie: to znak, wzniesiony wiecznie nad bałwany, Bez drżenia w twarz patrzący sztormom i cyklonom – Gwiazda zbłąkanych łodzi, nieoszacowanej Wartości, choćby pułap jej zmierzył astronom. Miłość to nie igraszka Czasu: niech kwitnące Róże wdzięków podcina sierpem zdrajca blady – Miłości nie odmienią chwile, dni, miesiące: Ona trwa – i trwać będzie po sam skraj zagłady. Jeśli się mylę, wszystko inne też mnie łudzi: Że piszę to; że kochał choć raz któryś z ludzi. (tłum. Stanisław Barańczak) |