Pan Seńków opowiadał o trudnych czasach II wojny światowej. Granice Polski znacznie się różniły od tych, które znamy dzisiaj. Nasz gość mieszkał wraz z rodzicami i rodzeństwem w okolicach Lwowa. Gdy wybuchła wojna, musieli oni, w ciągu jednej nocy, spakować się i, na rozkaz Stalina, opuścić swój dom. Zostali wywiezieni na Sybir. Jechali tam przez miesiąc w bydlęcych wagonach, potem samochodami do obozów. Warunki były bardzo ciężkie. Brak wody, brak pożywienia, zakaz obchodzenia świąt, jedzenie czegoś, co przypominało pierogi, lecz było zrobione ze… zmielonego drzewa. Bardzo nas poruszyło, gdy Pan Józef opowiadał o swoim zmarłym małym bracie. Do Polski powrócili z armią gen. Władysława Andersa. Przez cztery lata nie mieli żadnych wiadomości o ojcu, który rzekomo zginął podczas walk z Niemcami. Na szczęście pewnego dnia powrócił. Rodzina, naznaczona piętnem wojny, znów była razem.
A gdyby dziś wybuchła wojna? Nawet nie potrafimy sobie tego wyobrazić. Nie umiemy żyć bez prądu, bez komputera, bez sieci, a co dopiero bez dachu nad głową, bez pożywienia, bez łazienki.
Przykład Pana Józefa Seńków powinien uzmysłowić nam, że najważniejsze są życie i zdrowie oraz rodzina. Jesteśmy winni pokoleniu naszego gościa pamięć o ich losie i miłość do Ojczyzny, która w dzisiejszych czasach może się objawiać poprzez sumienną naukę, szacunek dla starszych czy dbanie o czystość miejsca zamieszkania.
Zanim pożegnaliśmy Pana Prezesa, podziękowaliśmy mu, wręczając kwiaty i pamiątkowy dyplom. Następnie uczniowie wyrecytowali wiersze o Żarach oraz zaprezentowali krótkie przedstawienie pt. ”Żaruś”.