Wiosna! Nadeszła! W końcu! Czekaliśmy na nią z niecierpliwością. Zanim przyszła ta kalendarzowa 21 marca, czuliśmy, że już jest, co najmniej od kilku tygodni. Dni coraz dłuższe, cieplejszy wiatr, słońce i niebieskie, bezchmurne niebo. W ankiecie umieszczonej na naszej stronie internetowej wypowiadaliście się na temat zimy i wiosny. Na pytanie:
„Czy lubisz zimę?” 230 głosów (59,1%) było na TAK, zaś 159 (40,9%) – na NIE. Wyrównane proporcje, co może wskazywać na fakt, iż Wasza miłość do tej mroźnej pory roku jest ambiwalentna. Sanki, łyżwy, śnieg i bałwany – i owszem; dotkliwy mróz, ślizgawica na drogach i chodnikach, chlapa – już nie. Natomiast pytanie:
„Czy czekasz na wiosnę?” i udzielone odpowiedzi nie pozostawiają cienia wątpliwości. 229 głosów (95%) na TAK i tylko 12 (5% malkontentów) na NIE. Kochamy ciepło, promienie słoneczne i kwiaty, które zaczynają wychodzić z ziemi.
Co w praktyce oznacza nadejście tej upragnionej pory roku? Plac przed szkołą zaludni się dzieciarnią wszystkich klas, opustoszeją korytarze. Klasy szóste na palcach liczą dni pozostałe do sprawdzianu. Dziś w nocy przestawiliśmy zegarki o godzinę do przodu, dzięki czemu zaoszczędzimy energię elektryczną. Oby tylko chęci do nauki nie zmalały! Ani się obejrzymy, a nadejdzie koniec roku szkolnego. Wykorzystajmy sprzyjającą aurę, nagły przypływ energii do nauki. W międzyczasie posłuchajmy starych, powszechnie znanych hitów:
Na koniec coś dla oka – zdjęcie wykonane przeze mnie podczas prac kółka fotograficznego (wtorek, 22 marca, na działkach za pływalnią).
Piotr Pałac