dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 1 w Żarach
Uczniowie: Co pani myśli o tym, że dzieci przynoszą na drugie śniadanie słodycze?
Agnieszka Ropska: Nie powinny tego robić, ale można od czasu do czasu przynieść coś słodkiego, najlepiej jabłko.
U.: Czy nie można by było niekiedy w stołówce podać sałatkę owocową?
A.R.: Nasza szkoła bierze udział w akcji „Zdrowa żywność”, uczniowie otrzymują m.in. jabłka. Poza tym panie kucharki nie miałyby sił, żeby zrobić taką sałatkę dla tylu osób!
U.: Czy, pani zdaniem, dzieci nie kupują zbyt dużo słodyczy?
A.R.: Oczywiście, że kupują ich za dużo, ale od czasu do czasu mogą kupić sobie coś słodkiego, byle nie za często, ponieważ później uczniów bolą brzuchy.
U.: Dziękujemy za rozmowę!
A.R.: Również dziękuję!
Z Panią Dyrektor rozmawiali: Wiktoria Czubacka, Inez Kabin oraz Paweł Szkudlarek
fot. Piotr Pałac
PODSUMOWANIE BIEGÓW PRZEŁAJOWYCH
W październiku odbyły się w Żarach biegi przełajowe. Startowaliśmy i chcieliśmy wypaść jak najlepiej. Trasa dla uczniów wszystkich szkół była przygotowana bardzo dobrze. Najlepsi okazali się: wśród dziewcząt Iga Świątek – II m., wśród chłopców Filip Ratman – V m. Oboje awansowali do zawodów powiatowych. Tam uzyskali wysokie miejsca. Filip Ratman zajął III m. i uzyskał awans do zawodów wojewódzkich. Cieszymy się z Waszych sukcesów i trzymamy kciuki.
Pozdrawiam
Koordynator programu
Elżbieta Jusińska
Aktywne przerwy
Szkoła fińska to wspaniały przykład na aktywne przerwy, zarówno te spokojne jak i bardziej dynamiczne. Są one możliwe do realizacji dzięki Dyrekcji Szkoły oraz zmianie przepisów i mentalności nauczycieli. Chciałabym na początek wypisać zasady i reguły, które trzeba by wprowadzić i które podpisaliby, na zasadzie kontraktu, uczniowie i rodzice. Może być on zaprojektowany przez dzieci i wyeksponowany w oryginalny sposób. Uczniowie, wiedząc, że jest aktywna przerwa, mogliby korzystać z zaplanowanych zajęć. Natomiast ustalona przerwa spokojna dawałaby wytchnienie przy muzyce relaksacyjnej. Warto spróbować i zorganizować w przestrzeni szkolnej, np. w holu przy szatni, miejsce planszowe na podłodze z zadaniami do wykonania i kostką do gry wykonaną z gąbki. Zadania wymyślone przez dzieci i opisane na kartce, a umieszczone na ścianie, dawałyby obraz tego, co jest do wykonania w zespołach. Wyznaczony spośród uczniów sędzia pilnowałby punktowania. Na tablicy korkowej umieszczany byłby wynik danej grupy sportowej. Myślę, że taki ruch, taka organizacja przerwy oraz samodzielna ocena umiejętności zastąpiłaby bójki oraz złe zachowanie w czasie przerw.
Pozdrawiam
Koordynator programu “WF z klasą”
Elżbieta Jusińska