W najbliższych dniach będziemy odwiedzać groby naszych bliskich zmarłych. Dobrze, jeśli robimy to przez cały rok, a nie tylko na początku listopada. Jednak nie o tym chciałem napisać. Ten krótki wpis ma służyć zapoznaniu Was z niezwykłym wierszem Dylana Thomasa, jednego z największych poetów XX wieku. Napisał on utwór Do not go gentle into that good night, co wybitny tłumacz z języka angielskiego, Stanisław Barańczak, oddał jako Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy. Tekst ten to zachęta skierowana do żyjących, aby w obliczu śmierci nie poddawali się, by buntowali się przeciw niej:
Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy,
Starość u kresu dnia niech płonie, krwawi;
Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy. |
Gasnące oko – przeczytamy w przedostatniej strofie – ma się rozpalić jak meteor, który wchodzi w atmosferę. Zanim przyjdzie koniec, musimy wykonać szereg zadań: żyć godnie, czynić dobro, pomagać ludziom, powodować, aby na ich twarzach pojawiał się uśmiech. A więc buntujmy się, każmy odejść śmierci, niech pozwoli nam przez długie lata być balsamem na rany bliźnich, niech pozwoli nam płonąć dobrymi uczynkami, niech pozwoli nam płonąć miłością, która sprawia, że ten świat jest piękny.
Zapraszam do lektury wiersza – w oryginale i w języku polskim. Zapraszam także do wysłuchania recytacji w wykonaniu mistrza, wielkiego aktora brytyjskiego, Anthony`ego Hopkinsa.
Piotr Pałac
Dylan Thomas
Do not go gentle into that good night
Do not go gentle into that good night,
Old age should burn and rave at close of day;
Rage, rage against the dying of the light.
Though wise men at their end know dark is right,
Because their words had forked no lightning they
Do not go gentle into that good night.
Good men, the last wave by, crying how bright
Their frail deeds might have danced in a green bay,
Rage, rage against the dying of the light.
Wild men who caught and sang the sun in flight,
And learn, too late, they grieved it on its way,
Do not go gentle into that good night.
Grave men, near death, who see with blinding sight
Blind eyes could blaze like meteors and be gay,
Rage, rage against the dying of the light.
And you, my father, there on the sad height,
Curse, bless me now with your fierce tears,
I pray. Do not go gentle into that good night.
Rage, rage against the dying of the light.
|
|
Dylan Thomas
Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy
Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy,
Starość u kresu dnia niech płonie, krwawi;
Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy.
Mędrcy, choć wiedzą, że ciemność w nich wkroczy –
Bo nie rozszczepią słowami błyskawic –
Nie wchodzą cicho do tej dobrej nocy.
Cnotliwi, płacząc kiedy ich otoczy
Wspomnienie czynów w kruchym wieńcu sławy,
Niech się buntują, gdy światło się mroczy.
Szaleni słońce chwytający w locie,
Wasz śpiew radosny by mu trenem łzawym;
Nie wchodźcie cicho do tej dobrej nocy.
Posępnym, którym śmierć oślepia oczy,
Niech wzrok się w blasku jak meteor pławi;
Niech się buntują, gdy światło się mroczy.
Błogosławieństwem i klątwą niech broczy
Łza twoja, ojcze w niebie niełaskawym.
Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy.
Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy.
(przeł. Stanisław Barańczak)
|
|