Przez bez mała dziewięć godzin prześledziliśmy losy Thorina Dębowej Tarczy i jego towarzyszy, którzy podjęli trud walki o Erebor, ojczyznę krasnoludów. Jackson nie spłycił historii, wręcz przeciwnie, wzbogacił ją, przez cały czas starał się nam powiedzieć, że losy tego świata zależą od codziennego okazywania sobie szacunku, od drobnych gestów sympatii, od dobra zwykłych ludzi – tak małych jak Bilbo Baggins. Starał się też pokazać, że dom to najważniejsze miejsce na Ziemi – ostoja, bezpieczeństwo, miłość, zaufanie.
Miejmy nadzieję, że przesłanie płynące z tekstu J. R. R. Tolkiena oraz filmowej adaptacji na długo pozostaną w pamięci uczniów, którzy, trzeba dodać, mocno przeżyli śmierć Thorina oraz Kilego i Filego. Scena pożegnania z ciałami towarzyszy wyciskała łzy z wielu osób.