Przed nami gorący czas. Dosłownie. Synoptycy zapowiadają wiosenne upały. Oczekujemy ich z zapartym tchem, gdyż nadejście Pani Wiosny nie rozjaśniło naszych twarzy. Po pierwsze dlatego, że było pochmurno, deszczowo, zimno i wietrznie. Po drugie zaś, wiosna że przyszła w sobotę, a w ten dzień siedzimy w domu. Nawet nosa nie wytknęliśmy poza jego ściany, więc też owej wiosny nikt nie zauważył. Zatem w tym roku wiosny nie powitaliśmy hucznie. Na ulicach było szaro i smutnawo. Barwna młodzież nie pojawiła się ani na deptaku, ani w parkach, czy też na ulicach. Nie widać też było pochodów z marzanną. Mimo wszystko marcowe słońce obudziło się ze snu i nad światem pojawiło:
Marcowe słońce ozłaca
Daleką szczerą równinę,
Na której, jak okiem sięgnąć,
Drzewko widnieje jedyne.
Jeszcze się nie zieleni,
Nago i pusto jak w stepie,
Tylko wiatr tańczy i hula,
I drzewkiem targa, i siepie.
A drzewko chwieje gałęźmi
W wesołej z wiatrem przekorze,
Że choć mu liść zwiał w jesieni,
Cienia zwiać z ziemi nie może.
Leopold Staff
Już w ten czwartek tj. 2 kwietnia 2009 r. szóstoklasiści przystąpią do sprawdzianu na zakończenie klas szóstych. Wbrew obiegowym opiniom, że bez względu na wynik i tak zostanie zaliczony, jest on naprawdę ważny. To Wasz pierwszy życiowy egzamin, który powinien Wam uświadomić, że oto stajecie się współodpowiedzialni za fragment Waszego życia. Od tej pory coraz częściej brali będziecie sprawy w swoje ręce. Dlatego warto się sprawdzić. Egzamin w tym roku przypada w szczególnym dniu dla większości Polaków, w dniu czwartej rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II. Życzymy powodzenia i zachęcamy do refleksji i zadumy.
Administratorzy